Szklane perły.... co z nich powstało? Sami zobaczcie :)
najpierw zarys.... koraliki celowo rozłożyłam na ręcznikach co ograniczyło ich przemieszczanie się ;) polecam tą metodę jeśli ktoś kiedyś podejmie się podobnej pracy :)
jak już ułożyłam sobie koraliki, zaczęłam je zakładać na łańcuszek...symetrycznie....zaczynając od środka .... symetria jest potrzebna bo wtedy naszyjnik ładnie się układa
i tak koralik po koraliku...
....odcinek po odcinku....
powoli widać efekty.... do naszyjnika wykorzystałam perły szklane o wielkości 8,10,12 i 14mm w kolorze ecru, oraz dekoracyjnie blado-różowe perełki wielkości 8mm, wszystko na bazie pozłacanego łańcuszka i szpilek.
ciemno-różowych pereł nie wykorzystałam ale tak mi się spodobały, że w przerwie zrobiłam też coś dla siebie ;)
i zaczynamy bransoletkę....
tutaj wykorzystałam perełki o rozmiarach 4,6,8 i 10mm
kto jest spostrzegawczy zauważył , że do naszyjnika wykorzystałam szpilki zakończone kuleczkami, do bransoletki celowo użyłam płaskich, żeby uniknąć zahaczania o sukienkę:)
kiedy już ukończyłam dzieło nadszedł czas na sesję końcową :)
Ja jestem zadowolona z efektu, panna młoda mam nadzieję również bo wyglądała zjawiskowo ;)
a Wam jak się podoba???
Przepiekne!!! WYszło genialnie!
OdpowiedzUsuńświetne!
OdpowiedzUsuńsuper Martus! jak bede w Czestochowie koniecznie musze zglosic sie po bransoletke! :*
OdpowiedzUsuńdziękuję i zapraszam Aniu :*
Usuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuń